Planeta Gimnazjum
 Szkoła Podstawowa Mrocza

  Angelika Pril, Niezwykła historia

     Pewnego dnia moja mama musiała pilnie wyjechać do swojej siostry Klary. Opiekunka zachorowała a babcia miała być w Mroczy dopiero o godzinie piętnastej.    Mamusia nie chciała zostawić mnie samej w domu, więc postanowiła zaprowadzić mnie do sąsiada Tadeusza. Nie znałam go zbyt dobrze i z niechęcią poszłam do niego.
    Uśmiechnięty starszy człowiek otworzył nam drzwi. Z przyjemnością zgodził zaopiekować się mną do czasu przybycia babci. Zaprowadził mnie do dużego, przestronnego salonu. Czułam się zakłopotana, Siedziałam na kanapie i się nie odzywałam. Pan Tadeusz zaproponował mi herbatę i ciasteczko. Pod nieobecność sąsiada zaczęłam oglądać album fotograficzny, który leżał na stoliku. Były w nim stare zdjęcia. Nagle mężczyzna wszedł do pokoju. Zapytał się, czy chcę, aby opowiedział mi o historii naszego regionu. Mówił, że jako młody chłopiec walczył w II wojnie światowej, która przyczyniła się do włączenia Kujaw do III Rzeszy. Prawie całe stały się częścią kraju Warty z wyjątkiem regionu Bydgoszczy, którą włączono do prowincji Gdańsk-Prusy Zachodnie, choć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych III Rzeszy było bardziej przychylne koncepcji powiązania jej z Poznańską według dawnego podziału sprzed 1920 roku. W mniemaniu dyrektora ministerialnego Vollerta, ze względu na ważność dróg komunikacyjnych, byłoby korzystniej przyłączyć Bydgoszcz do okręgu Gdańskiego, lecz ze względu na czynniki kulturalne powinna stać się częścią Kraju Warty. O ostatecznej przynależności do okręgu Rzeszy Gdańsk-Prusy Zachodnie zadecydowała nieugięta postawa Alberta Forstera, który ok. 23 września 1939 roku interweniował u samego Hitlera.
    W latach 1945- 1975 całe Kujawy znalazły się w województwie bydgoskim. Kolejna reforma administracyjna z 1975 roku spowodowała podział regionu między dwa województwa: bydgoskie i włocławskie. Obecnie od 1999 roku Kujawy leżą niemal w całości na terenie województwa kujawsko- pomorskiego, a niewielkie południowe fragmenty na terenie wielkopolskiego. Pan Tadeusz wypił ze mną herbatę, zjedliśmy ciastka i poszliśmy na spacer, odwiedzając cukiernię. Gdy wróciliśmy do mieszkania, rozmawialiśmy długo w miłej atmosferze. Później przyszła po mnie babcia i okazało się, że mój sąsiad jest jej dawnym kolegą. O godzinie dwudziestej wróciłyśmy do domu.
Następnego dnia odwiedziłam starszego pana, który ucieszył się na mój widok. Bardzo go polubiłam i cieszę się, że mogłam go poznać.