Planeta Szkoła Mrocza
 

 
 
Kacper Klebs

                    * * *
Święta – słowo nam dobrze znane,
Choinka, prezenty, spotkania rodzinne.
A czasem nawet wycieczki w góry,
Tam śnieg i radość od razu mamy.

Choinki zawsze ustrojone są
W piękne lamki i ozdóbki,
A czasem nawet w drewniane figurki.

Opłatek dzielimy,
Biblię czytamy,
I wszyscy razem rozmawiamy.
Każdy chyba już rozumie to,
Że święta wspaniałe są!!

 „Święta przed stu laty”

Czasami siadam i rozmyślam,
O tym, o czym pojęcia nie mam,
Nie spytam przecież taty,
Jak święta wyglądały przed stu laty.


Czy ktoś dostawał już prezenty?
Co komu przynosił Święty?
I czy w ogóle były już święta?
Nie wiem, czy ktoś to jeszcze pamięta.


Gdyby ktoś stworzył wehikuł czasu,
Wziął mnie do środka bez hałasu,
Żebym zobaczył tamte lata,
Jak kiedyś opowiadał tata.


Czy śnieg zalegał na pustyniach?
Czy ludzie brali choinki z lasu?
Tak sobie myślę w drodze do chaty,
Jakie też te święta były przed stu laty!!!