Planeta Szkoła Mrocza
 

 
 
Oliwier Mróz
 
„Wakacyjny szczupak”

            Pewnego dnia w wakacje, gdy grałem na konsoli, zadzwonił do mnie Julek i powiedział:
- Cześć, Oliwier, chcesz pójść ze mną na ryby?
- Z miłą chęcią – odpowiedziałem zachwycony jego propozycją.
- To o 13 widzimy się koło jeziora - powiedział Julek.
- Dobra - odpowiedziałem.
Szybko wyłączyłem konsolę i poszedłem pakować potrzebne nam rzeczy. Spakowałem m.in. wędkę, podbierak, kukurydzę i robaki. Kiedy zbliżała się umówiona godzina, udałem się na miejsce naszego spotkania. Julek już tam był i na mnie czekał.
- Cześć Julek! - zawołałem.
- Cześć, Oliwier, chodź już łowić! – odpowiedział Julek.
Na początku było bardzo spokojnie i nie było ani jednego brania. Nagle coś mocno szarpnęło za spławik. Pomyślałem sobie, że musi to być naprawdę duża ryba. Zacząłem zwijać żyłkę tak szybko, jak tylko umiałem. W końcu udało mi się wyciągnąć rybę na brzeg. Był to piękny, duży szczupak. Zrobiliśmy mu zdjęcie, żeby mieć na pamiątkę i móc pochwalić się kolegom takim okazem. Postanowiliśmy, że wypuścimy szczupaka na wolność. To było naprawdę wspaniałe popołudnie.