Niedawno przeczytałam ciekawą książkę pt. „Pax”. Napisała ją Sara Pennypacker, a zilustrował Jon Klassen. Autorka urodziła się w 1951r. Napisała wiele książek dla dzieci i młodzieży,  m.in. serię książek pt. „Klementynka”. Gatunek tej książki to powieść należąca do literatury dziecięcej.
    W utworze jest mowa o chłopcu i jego lisie, a właściwie o lisie i jego chłopcu. Akcja toczy się w czasie wojny. Chłopiec ma na imię Peter i ma 12 lat. Gdy był mały, znalazł osieroconego lisa i go przygarnął. Stracił mamę, jego ojciec idzie do wojska. Chłopak musi wypuścić swojego lisa. Jedzie do dziadka, ale już pierwszej nocy ucieka, by znaleźć swojego lisa, za którym zatęsknił.  Musi przebyć setki kilometrów, by go znaleźć. 
     Pax pozostawiony w lesie spotyka inne lisy. Książka bardzo wzrusza. Moją szczególną uwagę przykuło zapoznawanie się lisa z lasem. To zjednoczenie...
    Książka jest poruszająca i wzruszająca. Można się przy niej popłakać. Jest to jedna z ulubionych książek z mojej biblioteczki, ponieważ zawiera wszystko, czego potrzebuję: wzruszających, czasami wesołych oraz po prostu smutnych fragmentów, co nie oznacza, że w książce niespotykane są śmieszne fragmenty. Książka jest o niesamowitej przyjaźni – człowieka i zwierzęcia. Taka przyjaźń powinna występować wszędzie, zwłaszcza w przypadku ludzi. Zachęcam do przeczytania utworu, ponieważ uczy on, że wojna nie prowadzi do niczego dobrego i że przyjaźń potrafi przetrwać w ekstremalnych warunkach...